Początkowo mechanizm ulepszania jednostek w kampanii miał być oparty na zbieraniu przez Kerrigan jednostek tzw. "mutagenu". Nawet pierwsze przedpremierowe screeny z gry sugerowały tę mechanikę. Jednak deweloperzy doszli do wniosku, że za bardzo przypomina to mechanizm z "Wings of Liberty" i w ostatecznej wersji kampanii użyto zupełnie nowego mechanizmu specjalnych mini-misji ewolucyjnych.
Na Char, w misji "Weterani" przy wschodniej krawędzi mapy znajduje się odosobniona placówka Warfielda, w której - jeśli doskoczymy tam Kerrigan i pokonamy wikingi - znajdziemy kolejną (po tej z "Wings of Liberty") toaletę z biomasą Terran. Tym razem toi-toi nie jest jednak rakietowy.
Nowe jednostki dodane do gier wieloosobowych zmieniały się w czasie. Wstępnie do Protosów dołączyć miały przyjmujące formę wrogów replikanty. Zrezygnowano z nich w beta-testach - ale destabilizator, dodany w "Legacy of the Void", wygląda dokładnie tak, jak wyglądać miał replikant. Także ogar (ang. "warhound") - nowy robot Terran - mimo że zapowiedziany, w pełni wydesignowany i obecny w kampanii, został usunięty przed premierą.
W misji "Szczur laboratoryjny" warto przez ok. 2 minuty nie klikać w robotnicę, którą dostajemy do kontroli, by usłyszeć komendę powtórzoną w bardzo śmieszny sposób. Także w misji "Znowu w akcji" jeśli nie będziemy nic robić przez ok. 2 minuty, usłyszymy zabawny dialog między Kerrigan i Raynorem, nawiązujący do ich pierwszego spotkania.
W misji "Plaga" jednego z laboratoriów broni 5 kocich predatorów w kolorach bardzo przypominających roboty z serialu "Voltron".
W trakcie prac koncepcyjnych nad kampanią zamierzano wprowadzić mechanizm "niszczycielki światów" - Kerrigan miała mieć możliwość wyboru różnych pomniejszych światów do podbicia, co skutkowałoby ulepszeniami dla całego jej roju. Z pomysłu tego jednak zrezygnowano, choć pozostawiono go w warstwie fabularnej, bez wpływu na rozgrywkę.
W misji "Z zimną krwią" w północno-zachodnim rogu mapy w lodowym bloku można zobaczyć Króla Lisza z trzeciego "WarCrafta".
W pierwszej misji ewolucyjnej karakana w zbiornikach z okazami można znaleźć bohaterów z "Diablo" i "World of Warcraft".
W misji "Skazaniec" na drugim poziomie więziennym trzech skazańców mówi, czemu zostało zamkniętych - ich winy są dość zabawne, a ich imiona nawiązują do bohaterów "World of Warcraft".
W drugiej misji ewolucyjnej karakana na zachód biegnie wąska ścieżka, prowadząca do kryształowej komnaty. Można tam spotkać Maye - to hołd Blizzarda dla youtuberki Rebecci Mayes, która nagrała piosenkę o życiu w cieniu uzależniania od "StarCrafta".
W drugiej misji ewolucyjnej ultraliska warto zniszczyć kolorową wyścigówkę, zaparkowaną tuż przed miejscem ostatniego starcia. Jej właściciel zmiesza nas z błotem - ale nie przestanie kochać samochodów tego typu, bo w "Legacy of the Void " spotkamy go znowu (w misji "Braterstwo broni").
Przed ostatnią misją na Zerusie odwiedzi nas nowy bohater - jednoręki Dehaka. Można go jednak spotkać i we wcześniejszych misjach, jeśli bacznie będziemy się rozglądać (w misji "Czas próby" gapi się na nas na północy mapy). By się zaś dowiedzieć, co stało się z jego ręką, w misji "Dominacja" trzeba powędrować małą ścieżką, która prowadzi na północ, tuż przed spotkaniem z drugim bossem.
Bacznie eksplorując statek Protosów w misji "Wewnętrzny wróg" znajdziemy akcesoria znane ze społecznościowych rozgrywek w "StarCrafta": regeracyjny pylon-powaraid oraz kuchnię z "Kuchmistrza z Aiur".
W jednym z przerywników, na pokładzie Hyperiona Sarah Kerrigan dusi księcia Valeriana swoją mocą, tak jak Darth Vader swojego Admirała z filmu "Gwiezdne wojny: Część IV - Nowa nadzieja".
Od połowy listopada 2017 roku dodatek dostępny jest za darmo dla tych, którzy zakupili wcześniej "Wings of Liberty".