Zauważyłem w tym serialu symbolikę illuminati jeśli jesteście w temacie to wiecie przez
kogo w takim razie jest sponsorowany ten serial
Dziwią mnie jednak problemy w nim poruszane :
główny bohater okrywa że pracuje dla ludzi którzy organizują zamachy by czerpać z tego
korzyści finansowe.
Zamach terrorystyczny okazuje się zapaleniem tankowca z ropą
Tak jak by twórce chcieli otworzyć opinii publicznej oczy
chociaż symbolika wskazuje na całkowicie odmienne donrzenia.
Co o tym myślicie
tak , a jaką, chyba nie sądzisz ze trójkąt na ręce Joan Hadas, ma coś wspólnego z zakonem....
jeśli pojawia się piramida z okiem opatrzność to uwierz mi to nie jest przypadek szczególnie w takim serialu gdzie akcja jest wysmakowana i posuwa się powoli gdzie dba się o każdy szczegół i gdzie jedna scena może trwać prawe przez pół odcinka. To nie jest przypadek.
Poza tym jest jeszcze sowa i pewnie inne szczegóły które przeoczyłem
Ostatni odcinek kontynuuje ten wątek
jeśli to jest koniec serialu to pozostawia jedynie znak zapytania
To był ostatni odcinek sezonu? Mam nadzieję, że oglądalność była wysoka bo ten serial musi dostać drugi sezon
>ah ci wstrętni masoni.
Proponuję aby dzieci nierozumiejące, o czym pisze twórca tematu powróciły do oglądania Disney Channel i Hannah Montana.
W serialu wiele symboli zostało pokazanych celowo.
główny znak masoński to sowa na biurku Willa, w której znajduje się podsłuch...
"Proponuję aby dzieci nierozumiejące, o czym pisze twórca tematu powróciły do oglądania Disney Channel i Hannah Montana."
Ja tobie proponuję zamilczeć, bo ripostować też trzeba potrafić.
"chociaż symbolika wskazuje na całkowicie odmienne donrzenia."
Chcialem sie wypowiedizec ale zakonczyles zdanie w sposob ktory wykasowal wszelkie powazne mysli.
Dziękuję wszystkim, a szczególnie autorowi tematu za spojlery. Nie ma to jak chcieć przeczytać jakąś opinię, czy warto poświęcić te ok 12 godzin i się dowiedzieć na dzień dobry, że firma w której pracuje bohater organizuje zamachy, że w sówce na stole Willa jest podsłuch i nie wiadomo co jeszcze wyczytam w miarę napływu informacji.
Na prawdę dziękuję za spier******e mi serialu:|
ps. dla tych hejtujących, co mi zaraz napiszą, że jestem za głupia, żeby sama zrozumieć co oglądam i podpieram się dyskusjami z filmweb: chcę znać ocenę, nie tylko cyfekrową, ale też słowną, i w każdym poście powinna być informacja, że zawiera elementy spojlera jeśli tylko się pisze cokolwiek o fabule.
Nigdy nie czytam żadnych komentarzy przed obejrzeniem serialu i Tobie ten sposób polecam.
I tak, gdybym przeczytała tyle niepochlebnych opinii np. o Deadwood przed jego obejrzeniem, to nie wiem czy
zajrzałbym do tego arcydzieła. A tak, ciesze się, że mogłam to cacuszko, ten majstersztyk obejrzeć i posłuchać genialnych dialogów i monologów. Co do Rubiconu. Tp bardzo dobry seria.l uważam, że ciąg dalszy już nie jest potrzebny, bo wszystko zostało powiedziane co trzeba było powiedzieć.