Zasłużył w pewni na swoją sławę: zdjęcia do "Prestiżu" były po prostu genialne! Swoją drogą już rok temu zasłużył sobie na Oskara (za "Batman Begins"), ale jak teraz go nie dostanie to chyba stracę resztkę wiary w Akademię...
Może faktycznie Pfister jeszcze nie jest najlepszy w swoim fachu, ale co by nie mówić o jego zdjęciach, to są one z pewnością charakterystyczne. I trzeba przyznać, że z filmu na film ten operator czyni pewne postępy, więc może w następnych latach doczeka się Oscara?
Była nominacja za zdjęcia do Prestiżu będzie i oskar. Kapitalne zdjęcia do Memento, Bezsenności, Prestiżu i BB. Owacje na stojąco! ;)
Dla mnie też jego zdjęcia są naprawdę świetne i dziwię się, że gościu nie zdobył oscara. Spokojnie... wielkimi krokami szykuje się "The Dark Knight" więc nominacja może się znajdzie :)
Kompletnie spaprał zdjęcia walk Batmana. Jeśli łatająca kamera i ujęcia pół sekundowe są mistrzostwem to ja wysiadam. Reszta super ale tutaj to katastrofa męcząca oczy.
a co powiesz na sceny walk w 'Ultimatum Bournea'?
wlasnie takie szybkie ujecia nadaja opowiesci dynamike i wrzucaja widza w wir wydarzen, gdzie tepo akcji nie zwalnia ani na sekunde, a pozorny chaos nadaje ksztalt calosci...
to jest wlasnie piekne w tego typu sekwencjach i dziwie sie ze tego nie dostrzegasz
PS. "Szybkie i krótkie ujęcia" to zasługa montażysty (a ja uważam, że ten zabieg idelanie oddał klimat chaosu w umysłach przestępców, gdy pojawia się Batman), a nie gościa od zdjęć. Praca Pfistera jest niesamowita - spójrz chociaż na "Prestiż". Tak klimatycznego filmu dawno nie miałem okazji oglądać - mrok, smród i brud ulic, wystawność amfiteatru i towarzysząca wszystkiemu atmosfera tajemniczości i niedopowiedzenia. Albo np. "Bezsenność" - nieustające "brudne" światło, które z czasem powoduje, że czujesz się jakbyś wszedł w skórę Ala Pacino. Ludzie, którzy kiedyś nie przespali nocki, po czym wyszli na dwór i poruszali się w podobnej mgle doskonale wiedzą o co chodzi - to uczucie nieświeżości, zmęczenia i matni.
calosc wizualna filmu to zasluga operatora i rezysera, rowniez pomysl na przedstawienie scen walk. montazysta zrobil to co mial zrobic, w tym wypadku zrealizowal koncepcje operatora i zrobil to dobrze trzeba przyznac
tak czy inaczej Wally to wielki operator, zdecydowanie
Popieram. Uwielbiam tą taką....hmmm...."głębie" jego zdjęć.I nie chodzi mi tu o rozumienie metaforyczne :) Tylko o potężne przedstawienie drobnych sytuacji. :)
Mam nadzieję, że ktoś mnie tu zrozumiał. :)
dokładnie wiem o co Ci chodzi z pozoru prostej sytuacji zrobił orgazm dla oczu, a zimmer dla uszu, (furgonetka wpada do wody, ktoś się bije) niby nic specjalnego ale... powala na kolana.
montażysta nie jest od realizowania koncepcji operatora... a operator nawet nie jest od tworzenia własnych koncepcji. operator to oczy reżysera, a montażysta, to jego mózg. kryje niedoskonałości ekipy, w tym operatorskie i uwydatnia, to co najcenniejsze.
w sumie nie tyle mózg, co sumienie reżysera... musi czuwać nad dopracowywaniem szczegółów i uwydatnianiem emocji.
Nie ma bata, za Incepcję już musi dostać ;) Na trailerze kilka ujęć było naprawdę rewelacyjnych, zobaczymy jak to będzie wyglądać w filmie
Zdjęcia w "Mrocznym Rycerzu" faktycznie były słabiutke, ale w "Incepcji" są naprawdę bardzo, bardzo dobre. Może nie jest to jeszcze poziom naszego rodaka, pana Kamińskiego, ale i tak uważam, że to zrobił w najnowszym filmie Nolana zasługuje conajmniej na nominację do Oskara, a być może nawet i na zwycięstwo.
A gdzie w Incepcji były te bardzo dobre zdjęcia? Czyżby chodziło o te kilka walących się sztucznych budynków z komputera? Dla mnie Pfister jest tak samo przereklamowany jak Nolan. Jego zdjęcia niewiele wnoszą do filmu. Zna on swój fach, ale to tylko rzemieślnik, nie prawdziwy artysta. Pracowałby z Bayem przy Transformersach - dostałby nominacje do Oskara. Pracowałby z Emmerichem przy jakimś gigantycznym gniocie za 200 mln$ - dostałby nominację do Oskara. Sorry, ale ja nie rozumiem fenomenu tego operatora. Jest mnóstwo lepszych od niego.
Bo nie masz podstawowej wiedzy w tej dziedzinie. Zobacz sobie making of z planu Incepcji to może zrozumiesz jak wiele sztuczek optycznych tam użyto. Bez tak wyśmienitego operatora ten film nigdy by nie powstał, a efektów komputerowych jest tam na prawdę bardzo mało. Większość efektów specjalnych została stworzona fizycznie, pirotechnicznie.