Po takich rolach tylko wybitny aktor potrafi się podnieść. On jest skazany na granie w
wyjątkowych amerykańskich knotach. Jest w nim zero talentu,, jest jedynie przedmiotem
wypromowanym przez reklamę.
Jesteś taki pusty i zepsuty ? co ci się w nim niepodoba ? on jest śliczny a ty zapewne nie dorastasz do niego nawet w najmniejszym stopniu. większości dziewczynom się podoba..a za tb nikt nie lata , to zazdrosny... jakbyś miał tyle kasy i bys był sławny oraz był taki piękny ,, to bys się cieszył . on ma dopiero 20 lat a już jest aktorem, dopiero zaczyna, bo kiedy miał zacząć.każdy rodzi się z umiejętnością aktorstwa ,ale trzeba się też wyuczyć. ale ty nie masz umiejętności sławy i to cię wkurza. że ktoś jest lepszy. żeby tylko lepszy. tacy są mężczyźni zazdrośni że to za nimi się nie biega , tylko się klate innych ogląda i podnieca. ale ty nie jesteś mężczyzną tylko dzieciakiem.
Kociaku przede wszystkim pamiętaj, że nie z czasownikami pisze się oddzielnie np. "nie podoba". Zwróć też uwagę żeby kończyć zdanie kropką.
Rzeczywiście facet jest ładny (chociaż nie w moim typie) i może się podobać dziewczynom . Ja pisałem o jego możliwościach aktorskich, dla mnie nic z niego nie będzie. Będzie grał w amerykańskich knotach, będzie zarabiał kasę, będzie bohaterem pudelka, ale aktorem z krwi i kości to już nie.
Z ostatnich objawień, mnie zachwycił Tom Hardy, genialny AKTOR.
Przepraszam, że obraziłem Twojego idola, ale ja nie znosze takich aktorów i filmów w jakich grają.
Pa Karina , już od dawna nie jestem dzieciakiem.
fajnie, że ktoś wyraża swoja opinie, ale jak widać nie każdy może.... Zaraz nastolatka zakochana po uszy w aktorze zaczyna szczekać na faceta, który ma swoje zdanie. Jakie to żałosne....
Nie wiem co jest bardziej żałosne. Wyzywanie przez internet faceta którego się nie zna od 'badziewiamów' czy zachowanie o jakim Ty napisałaś. Ale ja mimo wszystko bym postawił na to pierwsze.
Mylisz się, nie każdemu może się podobać. To meksykański typ urody, mnie od razu odrzuca, jest w nim coś ordynarnego i prostackiego, patrzeć nie mogę a baba jestem ;-P
Ech, jak tak czytam, to się czasem zastanawiam - lepiej być beztalenciem wypromowanym przez reklamę, czy jak w wielu w Polsce - świetnym aktorem spapranym przez reklamę? I nie piszę o "występach" w reklamówkach, tylko aktorach przereklamowanych lub, co gorsza, tych , którzy "rozmienili się na drobne" w debilnych produkcjach... :(
Zgadzam sie w 100%-ach. Na dzień dzisiejszy nie wiem czy potrafiłbym wymienić nazwisko polskiego aktora średniego i młodego pokolenia , o którym bez jakichkolwiek zastrzeżeń mógłbym powiedzieć "świetny aktor". Może Szyc ? Chociaz te sylwestry w jedynce itp. Kapitalny potrafił byc Kondrat, ale ... Inni są jacyś beznazwiskowi, serialowo-reklamówkowo-celebrytowo-pudelkowi. Gajos, a potem śp. Łomnicki, Wilhelmi, Zapasiewicz i całe grono znakomitych aktorów drugoplanowych z Pakiem na czele.
W sumie można się pokusić o szukanie dobrych aktorów, ale mnie zawsze nieodmiennie wkurzają aktorzy tacy, jak n.p. Andrzej Grabowski czy Cezary Pazura. Oboje naprawdę dobrzy, ale cóż.... Pierwszego zmarnowano - jak dla mnie - rolą Kiepskiego (!!!), a drugi obrósł pleśnią Carrey'a... Dobrze, że podkłada głos pod bajki, to jeszcze go w moich oczach lekko ratuje :) A przykładów tego typu jest naprawdę sporo...
Grabowskiemu i Pazurze to możesz odpuścić, pierwszy był (jest) genialnym aktorem teatralnym, drugi w zasadzie niepowtarzalny w komediach (nawet tym debilnych, ma dar). Myslałem o Karolaku, Małaszyńskim, Zmijewskim, Królikowskich, o Boże nawet ich nazwisk nie pamiętam, a jest ich w tych serialach dziesiątki.
Ale to mnie właśnie boli! Co, o których myślałeś, to aktorzy trochę szufladkowi, ale właśnie Grabowski mnie boli! Jest za dobry na coś takiego jak Kiepski! Rozumiem, że kasa, ale... Żal... :( A jeszcze bardziej żal mi, że to właśnie dzięki Kiepskiemu stał się rozpoznawalny. O nas - jako odbiorcach - to raczej też dobrze nie świadczy...
Cała głowna trojca skonczyla tak samo jesli mowa o zmierzchu. Chwilowy szał , reklama, sztucznie wykreowany zwiazek stewartowej z kartoflem na promocje filmu ,,,, koniec filmu i koniec ich "wielkich" karier....
A mnie zawsze bardziej żenują tego typu wypowiedzi .Aktor słaby czy nie slaby ,tylko czemu tak pluć zawiścią ,żeby się dowartościować??
Kurcze w takim wieku w takich produkcjach ile kasy ma a nie jak u nas polscy aktorzy 10lat w seriakach klan barwy szczęścia m jak miłość ile aktorów w jego wieku w 1 produkcji czy 2 o ile można nazwac to produkcją
Kupę hajsu to mają też siostry Godlewskie, ale w temacie ról filmowych tego "gwiazdora" jakoś cichosza. Nie do obrony. Gra tylko w szajsie.
Problem zerowy bo filmów tej klasy unikam jak ognia. Staram się nie ogladac filmow bezwartosciowych, strata czasu.
Jak na osobę w której jak to ująles jest "zero talentu" całkiem dobrze sobie radzi . Nie umieć grać A mimo to grać i zarabiać to jest sztuką .
Wiadomo, że jakąś wartość reprezentuje, ale nie z mojej bajki. W końcu jest tyle ludzi na świecie i jakies zapotrzebowanie na szajs jest i to niemałe. Na koncerty disco polo też nie chodzę, polskich seriali nie oglądam, pieczywa z Biedronki unikam.
Może on nie chce być wybitnym aktorem. Nieładnie pisać o innych per "rzecz". Na marginesie, z MM również była żadna aktorka. Ale de gustibus.
No i minęło 8 lat od mojego komentarza, w 100% miałem rację. Odczekał tyle lat na marginesie to może mu się uda wrócić w czymś normalnym, nie życzę mu źle.