Jak dla mnie jest średni reżyser albo co najwyżej dobry. Jestem swieżo po seansie filmu co? w rezyseri polanskiego no i musze powiedziec ze to jedno z wiekszych gowien jakie ogladałem. Absolutnie bez zadnych wartości a przeciez nie był to pierwszy film polanskiego wczesniej nakrecił kultowe dziecko rosemary. Nóż w wodzie, wstret, lokator są jak dla mnie filmami raczej średnimi a na przykład dziewiąte wrota to jeden z najbardziej naciaganych filmow jakie widziałem. W kazdym układzie nie ma porównania z takimi rezyserami jak scorsese spielberg czy copolla.