Polecam wszystkim miłośnikom tego gatunku.Świetne sceny walki,bardzo dobre zdjęcia i scenografia.
Chyba oglądaliśmy różne filmy :D
- Sceny walki naciągane, głównie polegały na napinaniu mięśni i prezentacjach sylwetki jak na zawodach kulturystów.
- Zdjęcia? Kiszka. Teatr telewizji ma lepsze efekty a sceny w deszczu to to śmiech na sali (przyoszczędzili mocno na zraszaczu)
- Scenografia tandetna. A choćby scena gdy ten większy Chińczyk odbija się głową od muru który... zachowuje się jak guma :))
- Gra aktorska drewniana i patetyczna, wszyscy zagrali jedną gębą.
O fabule już nie piszę bo jak to w większości filmów walki jest banalna.
Trzeba mieć wyjątkową wyobraźnię aby tak słaby film tuszować taką opinią ;)
Widać niestety ustawianie pozycji montujących sceny dynamiczne ale z pewną dozą wyobraźni sceny walki są świetne, a bez wyobraźni akceptowalne.
To wynik budżetu bo same sceny są ciekawe acz mało skuteczne, a większość sztuk walki nieskutecznie realizuje cel tylko na pokazach.