PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=100797}
6,9 1 077
ocen
6,9 10 1 1077
6,7 7
ocen krytyków
Stromboli, ziemia Boga
powrót do forum filmu Stromboli, ziemia Boga

ten film pokazuje, jak decydującym czynnikiem w kinie jest "ręka" reżysera. Rossellini wydobył z
Bergman wszystko co najlepsze; wprawdzie Ingrid już wcześniej pokazała, że jest dobra, ale
chyba nigdy wcześniej nie była tak prawdziwa, jak tu... jakaż przepaść między autentycznym
Stromboli a sztuczną Casablancą! (którą - swoją drogą - bardzo lubię)... No i to cudowne
połączenie zewnętrznego realizmu z próbą obserwacji życia wewnętrznego - tak się rodziło wielkie
włoskie kino autorskie, a Roberto był tu jednym z pierwszych...

ocenił(a) film na 5
A_Doinel

Roberto Rossellini, Ingrid Bergman, włoski Neorealizm- wielkie nazwiska, ważny kierunek estetyki kina...
... i tylko banalna historia o fatalnych wyborach życiowych podpowiedzianych ,,zauroczeniem po poznaniowym" w żadnym wymiarze nie jest w stanie wypełnić zastosowanej formy.
Sekwencja polowania na tuńczyki może zaintrygować, nawet dzisiaj, ale reszta to już, wg. mnie co zaznaczam, kino przeterminowane. W tym medium, dzisiaj, gra się toczy o zupełnie inne stawki. Jest na tym forum ktoś, uważający, że użycie koloru przy tym filmie byłoby nader trafną decyzją. Może, coś jest na rzeczy...
Z drugiej strony "Stromboli, ziemia bogów" jest, myślę, powrotem do lepszej formy niż obejrzany, wcześniej, przeze mnie, za pośrednictwem tvp Kultura, film "Miłość" , wobec którego, jestem zupełnie bezradny. Mozolne wspinanie się na szczyt góry biedaczki przeświadczonej o tym, że stała kimś na wzór Niepokalanej, co kamera obserwuje przez, nie przesadzam o ile pominę milczeniem pierwszą nowelę, 3/4 filmu, zupełnie mnie nie przekonuje i co ważniejsze, osłabia pozycję samego Rosselliniego w historii kina.
Nawet jeśli pozostaję w szacunku dla takich znawców materii kinowej jakim, bez wątpienia, jest p. Tadeusz Sobolewski, a który jest admiratorem dokonań Rosselliniego.
Pozwolę sobie jeszcze na wtręt, iż do opowiadania o dokonywaniu życiowych wyborów, konwencja melodramatu bez przydawek, może być znacznie stosowniejsza i służyć długowieczności takiej formy gatunkowej. "Casablancę" na myśli, tu mam.
Good night, and good luck,esforty.
5/10

ocenił(a) film na 8
esforty

w pewnej mierze się zgadzam, także z tym, że historia Stromboli jest banalna; natomiast forma tę banalność w moich oczach ratuje, a ponadto jest tu ciekawy mariaż skrajnego realizmu z mistycyzmem, jeszcze nieśmiałym, choć już - trzeba to otwarcie przyznać - trochę pretensjonalnym; i podkreślę raz jeszcze, iż - pamiętając o mankamentach, które nakreśliłeś, a które oczywiście są zauważalne - widzę tu wielki atut w postaci protagonistki. O ile czysty melodramat, jak słusznie zauważyłeś, jest formą bardziej właściwą dla tematyki o wyborach życiowych (i tu Casablanca się broni, w ramach konwencji), o tyle udawany traktat filozoficzny (jakim po troszę jest Stromboli) broni się dzięki oprawie formalnej i rozkłada takie melodramaty na łopatki. W tym przypadku oprawę tworzy tu, w znacznej mierze, właśnie osoba bohaterki. Jej twarz, dzięki grze Bergman, jest w stanie wyrazić całą gamę myśli i odczuć, które łączą jakoś w całość realizm sytuacji i pretensje do mistycyzmu. Na tym właśnie polega wyższość Stromboli nad Casablancą. Co, konkludując, jest rezultatem kunsztu Rosseliniego.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
A_Doinel

W dodatku lokalizacja. Czynny wulkan Stromboli, wybuchający z przerwami od 2500 lat na jednej z wysp Liparyjskich. Mnóstwo żużlu, potoki lawy spływające Sciara del Fuoco, kratery Stromboli. Końcowe sceny ze zrozpaczoną Bergman wspinającą się na Stromboli przepiękne, nadto fascynująca sekwencja gwałtowniejszej erupcji wulkanu powodująca exodus mieszkańców wyspy w morze. Piękny film i piękna wyspa, którą mam zamiar w przyszłości odwiedzić.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones