To grzech czasów promocji, istne szaleństwo systemu dystrybucji. Trzeba łowić takie perły, nieustająco ich szukać, bo bez tego będziemy skazani na Marvella, prequele i sequele, wszystko z tymi samymi mordami na na te same tematy.
W pełni się zgadzam i będę wdzięczny za podanie jeszcze przynajmniej kilku pereł wyłowionych z głębin dystrybucyjnego morza! :)