Komedia która nie śmieszy, ale wprowadza w zażenowanie. Szkoda czasu. Miałeś szczęście, że wyłączyłeś to badziewie tak wcześnie bo później było już tylko gorzej. A końcówka.. to natchnione przemówienie.... Unikać.
Nie zgadzam się zupelnie. Może nie jest jakiś rewelacyjnie śmieszny, ale mi się podoba. Przyjemnie i luźno sie ogląda. Pomysł też fajny ;)
Zgadzam się z Tobą. Obejrzałam wiele komedii, ale przy tej siedziałam cały seans i wpatrywałam się w ekran w osłupieniu, bo jak można taki film wyprodukować. Poczułam się przy nim bardzo mądra. Mam przeczucie, że -bez obrazy- scenariusz został napisany w kolejce do kasy w Biedronce, albo po wypiciu ogromnej ilości alkoholu 1/10