Pewnego razu pan Wiesław Koneczny nie stawił się w kopalni, a właśnie tego dnia na jego stanowisku pracy zdarzył się tragiczny wypadek. Od tego czasu bohater filmu gromadzi i dokumentuje ludowe legendy, spisuje osobiste historie sąsiadów, sam również poszukuje duchów i zbiera świadectwa spotkań ze światem nadprzyrodzonym. W tej misji pomaga mu żona, pani Genowefa. Dowcipna opowieść o pasji i tajemnicy.
Jak dla mnie to interesująca relacja górnika jest tu tylko pretekstem do ekspresowego egzorcyzmu po wrzuceniu czegoś na ząb i rozmowy o Wisielcu. Na dokładkę dostajemy magiczne kulki i domorosłych eksploratorów. Deserem jest zaś ASUS serii R jako maszyna do pisania i GhostBusters zza miedzy. Na szczęście produkcja jest...
więcej