np. dzielnice muzułmańskie z lotu ptaka zapełnione modlitwami gdzie rzadko wstępują rdzenni oranje :) Ale skupmy się na latach 60. Fajnie to wyszło w filmie, trochę poetycka synteza współczesności w obrazkach, ich znaki rozpoznawcze. Przyznam że lubię ten kraj... może głównie za van gogha ? :)