Dałbym 8, ale jest tu kilka bzdur. Detektyw prowadzi rozmowy z mordercą bez nagrywania, choćby tylko dla siebie. Bezsensowna rozprawa w sądzie. Trochę kiczowatych scen, mających uchodzić za śmieszne. Reszta na naprawdę dobrym poziomie. Polecam.
Historia detektywa idącego śladem zbrodni wielokrotnego mordercy, który jednocześnie sam staje się elementem manipulacji w grze jaką prowadzi przestępca.